muzya

czwartek, 14 stycznia 2016

Rozdział 3 "Nowy dom"

Kiedy tylko weszliśmy do domu tata zaprowadził mnie na górę do mojego "genialnego" pokoju, ale ja wcale nie chcę nowego pokoju! Ja chcę mój stary, mały, przytulny pokój, a nie największy!
Jeżeli rodzice myślą ,że przestanę ciągle mówić ,że chcę wrócić do Nowblow to się grubo mylą!
Przecież mogłam zamieszkać z babcią! Wszyscy by skorzystali, a teraz?!
Babcia została sama ,a ja od nowa muszę się ze wszystkimi zapoznawać! Od jutra idę do nowej szkoły, ciekawe jak to będzie.
W pokoju nie mam żadnych mebli, śpię na materacu, więc muszę też kupić meble do pokoju.
Z samego rana (około 7:30) dzwoni dzwonek do drzwi. Idę otworzyć, otwieram drzwi i...

środa, 13 stycznia 2016

Rozdział 2 "Przyjaciel czy wróg?!"

Wreszcie dojechaliśmy, podróż trwała 10 godzin. Stoimy już przed naszym nowym domem (nie ukrywam ,że mam łzy w oczach , bo zobaczę Dianę dopiero w wakacje) Gdy tylko wychodzę z samochodu ktoś we mnie uderza, jest to dziewczyna. Jest bardzo zdenerwowana sytuacją, wstaje i już ma na mnie nakrzyczeć ,ale nagle szyderczo się uśmiecha i mówi:
-O jesteś nowa, będziesz mieszkać w tym domu?- wskazuje palcem na mój nowy dom.
-Tak będę, a co? - pytam
-Nie, nic ,ale chyba powinnaś wiedzieć ,że ten dom jest nawiedzony. -mówi. Otwieram szeroko oczy, przecież takie domy nie istnieją! ona ze mnie kpi!
-Żartuje -śmieję się, ja też się uśmiecham ,ale nie ukrywam ,że jestem poirytowana.
-Jestem Mary Katig, a ty? -pyta
-Camille Bein -odpowiadam
-Fajnie. Ja muszę już iść mam nadzieję ,że się jeszcze zobaczymy!

wtorek, 12 stycznia 2016

Rozdział pierwszy "Nieśmiała dziewczyna z Nowblow"

Przeprowadzam się z małego miasteczka Nowblow do dużego miasta Nowego Yorku.
Z jednej strony się cieszę jest tam dużo centrum handlowych, kin, oraz kawiarni do ,których dziewczyna w moim wieku chętnie się wybiera.
Boję się trochę, zmieniam szkołę w starej szkole miałam mnóstwo przyjaciół, jednak to było małe miasteczko ,a to duże miasto nie jestem pewna czy mnie zaakceptują, jestem przecież tylko przeciętną wieśniaczką z małej wsi.
Do Nowego Yorku przeprowadzam się dlatego ,że moja mama dostała dobrze płatną pracę.
W drodze do nowego domu oglądam moje ostatnie zdjęcie.
Mam na nim rozpuszczone długie blond włosy, różową koszulę, czarne spodnie i czarne trampki...
To zdjęcie robiła moja najlepsza przyjaciółka, która została w Nowblow ,a chyba wszyscy wiedzą ,że przyjaźń ,ani miłość na odległość nigdy się nie udaje.